bielan

Bielan o konwencji Komorowskiego: „Przemówienie prezydenta było jej najsłabszym elementem”

07 Marzec 2015

Adam Bielan, który był gościem programu „Puenta” emitowanego na antenie TVP Info komentując konwencję wyborczą Bronisława Komorowskiego zwrócił uwagę, że prezydent stara się dystansować od Platformy Obywatelskiej, ale jest „trybikiem machiny” partii rządzącej.

Polska Razem popiera Andrzeja Dudę i będę głosował na Andreja Dudę

— zapowiedział na początku programu Adam Bielan.

B. europoseł zwrócił uwagę, że od strony czysto technicznej konwencja urzędującego prezydenta prezentowała się nieźle.

Konwencja Bronisława Komorowskiego była sprawnie zorganizowana, szczególnie na tle tych wszystkich wpadek prezydenta, wyglądała dobrze. Podobała mi się do momentu, kiedy prezydent wszedł na scenę. Przemówienie prezydenta było najsłabszym elementem tej konwencji

— podkreślił polityk.

Adam Bielan odniósł się do słów Dominiki Wielowieyskiej, która zauważyła, że prezydent pozostaje sobą w tej kampanii.

Komorowski pozostał Komorowskim – zdecydowanie. Nie wiem czy to dobrze dla Bronisława Komorowskiego. Nie jest to kandydat, który potrafi oczarować charyzmą. Oczywiście sztabowcy będą podkreślać doświadczenie, to słowo będzie dominowało podczas jego kampanii

— zauważył b. spin doktor PiS-u.

Polityk odniósłby się również do hasła kampanii Bronisława Komorowskiego „Zgoda i bezpieczeństwo”.

Gdybym był na miejscu polityków PO i zastanawiał się, jak zareklamować Bronisława Komorowskiego pewnie myślałbym w podobnym kierunku. Z pewnością problemem Bronisława Komorowskiego jest to, że na sali Expo w Warszawie byli ludzie zadowoleni ze swojej sytuacji. Andrzej Duda był wśród ludzi, którzy wyjechali do Anglii, bo byli do ego zmuszeni. Pytanie, czy Polacy są zadowoleni z miejsca w którym Polska się znajduje. Jeśli nie, to będą glosować na Andrzeja Dudę

— podkreślił były europoseł.

Adam Bielan skomentował również zarzuty, jakie padają ze strony polityków PO, że kampania Andrzeja Dudy jest kampanią prowadzoną z drugiego szeregu.

Bronisław Komorowski nigdy nie był liderem PO, liderem w 2010 był Donald Tusk. Dziś politycy PO nie stawiają takich zarzutów. (…) „Gazeta Wyborcza” informowała, że w sztabie zapadła decyzja, że Ewa Kopacz i politycy PO będą brać na siebie ciężar ataków, a Bronisław Komorowski nie będzie odnosił się do swojego konkurenta. Widać wyraźnie, że Bronisław Komorowski będzie starał się grać o zwycięstwo w I turze i będzie chciał powrócić do sytuacji w grudniu, gdy nie dostrzegał konkurencji

— zaznaczył polityk Polski Razem.

Bielan podkreślił, że prezydent nie powinien odcinać się od Platformy Obywatelskiej, ponieważ jest kandydatem właśnie tej partii.

Bronisław Komorowski był z całą pewnością takim dobrym trybikiem w całej machiniePO. Był członkiem obozu rządzącego, lojalnym członkiem. Bronisław Komorowski stara się dystansować do PO. Przez pierwsze tygodnie kampanii próbowano wmówić, ze jest kandydatem obywatelskim. Wynika to z tego, że PO może nie wygrać tych wyborów na jesieni, więc Bronisław Komorowski traktuje PO jako balast, natomiast gdy POpotrzebowała jego poparcia ws. OFE czy wieku emerytalnego – mogła na niego liczyć

— podkreślił b. europoseł.

Polityk Polski Razem powiedział, że kandydat PiS krytykuje mało aktywną prezydenturę Komorowskiego.

Andrzej Duda podnosi, że prezydent był mało aktywny i rzadko podejmował inicjatywę ustawodawczą. (…) Kandydat PiS podkreśla, że Bronisław Komorowski był ta naprawdęnotariuszem rządu – podpisywał nawet te projekty, co do których zgłaszał wątpliwości

— przypomniał polityk Polski Razem.

Na koniec b. europoseł podkreślił, że Andrzej Duda nie składa pustych obietnic, jak mieli to w zwyczaju Bronisław Komorowski czy Donald Tusk.

Źródło: http://wpolityce.pl/