Kowal bije na alarm: Rosja chce zrobić z Polski Czarnego Piotrusia

30 Styczeń 2015

Paweł Kowal krytycznie wypowiada się o polskiej polityce wschodniej. Polityk Polski Razem i były wiceminister spraw zagranicznych przekonuje, że „politycy w Warszawie zachowują się tak, jakby od Ukrainy oddzielała nas jakaś kuloodporna szyba, przez którą nie przedostaną się negatywne skutki wejścia Rosjan do tego kraju”.

Ba, jego zdaniem, Polska w ogóle nie ma teraz polityki wschodniej, bo jak mówi – brakuje wiarygodnych sygnałów, że władza widzi związek pomiędzy interwencją Rosji na Ukrainie, a bezpieczeństwem Polaków.

– Rząd zaczyna się zachowywać jak późna sanacja. Ci, którzy zostali po Marszałku uważali, że sami – i intelektualnie, i operacyjnie, i wojskowo – są w stanie uchronić Polskę od wszelkich niebezpieczeństw – przekonuje Paweł Kowal.

Podkreśla przy tym, że choć są stosunki międzynarodowe, działają ambasady, dyplomaci wypełniają swoje zadania, to polityka wyparowała jak kamfora.

– Rząd przyjął do wiadomości, że znajdujemy się w aksamitnej izolacji, wszyscy są dla nas mili, ale rozmawiają bez nas. Rosja chce zrobić z Polski Czarnego Piotrusia, który zepsuł jej relacje z zachodem, co jest oczywiście nonsensem, ale w związku z tym nie chce już dopuścić Polaków do żadnego stołu, przy którym podejmuje się decyzje – dodaje.

Jego zdaniem, teraz potrzebny jest przede wszystkim zwrot – „rząd nie może pokornie przyjmować tego do wiadomości”, mówi w wywiadzie w „Rzeczpospolitej”.

źródło: wiadomosci.dziennik.pl