Kowal: mocarstwa negocjowały z Rosją nad głowami innych

18 Sierpień 2014

– Zaczyna się robić jak w XIX wieku: jakieś dwa, trzy mocarstwa w Europie negocjują z Rosją nad głowami innych – mówił o spotkaniu szefów dyplomacji Niemiec, Rosji, Francji i Ukrainy, Paweł Kowal, który był „Gościem poranka” TVP Info.
Berlińskie rozmowy ws. zawieszenia broni i pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej na Ukrainie nie przyniosły konkretnych ustaleń. – Tu nie trzeba ani proroka, ani Sherlocka Holmesa. Wczoraj było widać wyraźnie, że te rozmowy poniosły kompletne fiasko – mówił w TVP Info polityk Polski Razem.

Rosja musi przestać wspierać separatystów

Były europoseł podkreślił, że stało się tak dlatego, że „cel tych rozmów jest zły”. – Celem dyskusji jest zawieszenie broni, a powinno być wycofanie się Rosji ze wspierania separatystów – mówił. Paweł Kowal tłumaczył, że dopóki negocjujemy zawieszenie broni, to znaczy, że akceptujemy status quo. – Tak jak po Krymie uznawaliśmy, że Krym Rosja już wzięła i prosimy, żeby więcej nie zabrała. Teraz weszli do Doniecka, a my prosimy Rosjan, żeby nie szli dalej – wskazał.

Źle zaplanowane rozmowy

Do niedzielnej dyskusji na temat sytuacji na Ukrainie nie został zaproszony szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Kowal zaznaczył, że według niego taki format rozmów jest zły. – Ja proponowałbym, żeby przekonywać naszych partnerów, w tym szczególnie instytucje Unii Europejskiej, że nie powinno być rozmów na temat bezpieczeństwa w Europie Środkowej, bez udziału instytucji UE, bez Stanów Zjednoczonych, bez zainteresowanych krajów, jak Polska – mówił.

– Zaczyna się robić jak w XIX wieku, że są jakieś dwa, trzy mocarstwa w Europie, które negocjują z Rosją nad głowami innych – konkludował polityk Polski Razem.

źródło: tvp.info