Kto podłożył polskim rolnikom świnię? PRJG broni interesów polskich producentów

25 Luty 2014

26 lutego zdesperowani bezczynnością rządu rolnicy przyjadą protestować do Warszawy – zapowiedział na konferencji prasowej Polski Razem Jarosława Gowina Paweł Augustyn, były prezes Małopolskiej Izby Rolniczej. Z kolei w województwie świętokrzyskim na czele Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny stanął pełnomocnik wojewódzki Polski Razem Jarosława Gowina Michał Cieślak.   

„To błąd Głównego Lekarza Weterynarii, doprowadził do rozpowszechnia nieprawdziwej informacji, że wśród polskich świń wykryto afrykański pomór świń. To już drugi cios dla polskiego rolnictwa, w tak krótkim czasie. Najpierw zakaz wędzenia wędlin, a teraz wstrzymanie eksportu polskiej wieprzowiny na  Wschód” – mówił na konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli środowisk rolniczych prezes partii Jarosław Gowin.

Potrzebujemy europejskiej solidarności” – zaapelował. Podkreślił, że dramatyczna sytuacja wymaga szybkich i zdecydowanych kroków. Eurodeputowani Polski Razem Jarosława Gowina zwrócą się do Komisarza ds. rolnictwa UE Daciana Ciolosa z wnioskiem o objęcie Polski nadzwyczajnym systemem wsparcia i odszkodowań z tytułu utarty dochodów i załamania rynku wieprzowiny analogicznie do działań, jakie zostały podjęte w 2011 roku podczas kryzysu na rynku warzyw wywołanym przez bakterie E-COLI.

Organizator Rolniczych Komitetów Protestacyjnych w rejonie tarnowskim Paweł Augustyn podkreślił dramatyczny wymiar embarga dla polskiej wisi. „Embargo, w połączeniu z zakazem uboju rytualnego  oraz ograniczeniem możliwości sprzedaży tradycyjnie wędzonych wędlin oznaczają utratę setek tysięcy miejsc pracy i bankructwo drobnych gospodarstw rolnych”mówił Augustyn.

„Rolnicy nie mogą dłużej czekać. Minister Rolnictwa wyczerpał kredyt zaufania rolników, powinien podąć się do dymisji”- stwierdził Augustyn.

W konferencji prasowej wziął udział również starosta limanowski Jan Puchała. Zwrócił uwagę na brak solidarności państw „starej Unii”. „Niektóre kraje europejskie negocjują z Rosją, za plecami Unii. Nie raz słyszeliśmy z ust naszych oraz unijnych urzędników,  jaka ważna jest wspólna polityka rolna zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Dziś czas powiedzieć sprawdzam i zobaczyć czy środki unijne mają wspierać rolników całej Unii, czy tylko uprzywilejowanych państw” – mówił Puchała.

W ochronę interesów polskich hodowców trzody chlewnej politycy PRJG zaangażowali się już wcześniej. W Wiślicy w województwie świętokrzyskim zdesperowani już 22 lutego powołali Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny w Świętokrzyskim. Na jego czele stanął Michał Cieślak, wojewódzki pełnomocnik PRJG. Deklarację założycielską wypełniło 22 osoby, listę poparcia działań komitetu wypełniło 70 osób.