Marek Migalski nie został wpuszczony na Białoruś

12 Maj 2014

 Oznajmiono mi, że ze względu na decyzję władz Rosji nie mogę wjechać na terytorium Białorusi – poinformował na antenie TVP Info europoseł Marek Migalski, który wraz z dwoma współpracownikami starał się w nocy z niedzieli na poniedziałek wjechać na terytorium tego kraju.

– Na granicy w Brześciu zostałem zatrzymany. Oznajmiono mi, że ze względu na decyzję władz Rosji nie mogę wjechać na terytorium Białorusi – relacjonował na antenie TVP Info Marek Migalski. Polityk powołuje się na białoruską straż graniczną, która miała mu oświadczyć, że odmowa wpuszczenia go na teren Białorusi jest spowodowana decyzją Rosji.

– Moi współpracownicy mogli wjechać, ale podjęliśmy decyzje, że byłoby to zbyt niebezpieczne dla nich i w tej chwili właśnie wracamy do Warszawy – mówił europoseł.

– Decyzja może mieć związek z moją działalnością w Parlamencie Europejskim, w komisji ds. kontaktów z Rosją – tłumaczył deputowany.

W drodze do rodzin więźniów politycznych

– Celem wizyty był protest przeciwko przetrzymywaniu białoruskich więźniów politycznych i odwiedziny u ich rodzin. Wieźliśmy ze sobą koszulki ze zdjęciami Mykoly Statkiewicza i Alesia Bialackiego oraz białoruskie flagi – powiedział parlamentarzysta.

Migalski usiłował wjechać na Białoruś na podstawie normalnego paszportu, wykorzystując fakt, że ze względu na Mistrzostwa Świata w hokeju nie jest potrzebna wiza; później próbował użyć paszportu dyplomatycznego.