OŚWIADCZENIE

14 Lipiec 2015

W nawiązaniu do tekstu „Prawo pisane przez lobbystów. Zjednoczona Prawica z chwilówkami” opublikowanego na portalu Kulisy24.pl, oświadczam, że  jedynym autorem wszystkich złożonych przeze mnie poprawek do ustawy antylichwiarskiej, jestem ja oraz pracownicy mojego biura.

Tematem regulacji rynku pożyczkowego zajmowałem się jeszcze zanim wszedł on na drogę prac sejmowych, gdyż miałem wiele sygnałów o nieprawidłowościach i nieuczciwym wykorzystywaniu kredytobiorców. Kolejną sprawą, która wzbudziła moje zaniepokojenie było to, że od początku pojawiały się kontrowersje opisywane w mediach, związane z silnym lobbingiem organizacji Lewiatan, gdzie wśród 3900 zrzeszonych firm znajduje się tylko jedna firma pożyczkowa. Jest to Provident Polska.

To o tyle istotna informacja, że Lewiatan był organizatorem konferencji dla posłów, w trakcie której edukowani byliśmy jak ważne jest jak najszybsze przyjęcie proponowanej regulacji w obecnym kształcie. Konferencja ta zakończyła się w atmosferze skandalu, gdy jeden z obecnych na sali dziennikarzy zaczął drążyć temat, kto jest sponsorem wszystkich, co do jednej (!) „ekspertyz”, którymi karmieni byli posłowie.

Ponieważ, w odróżnieniu od posłów Platformy Obywatelskiej, nie uważam, że materiały rozdawane przez głównego beneficjenta regulacji powinny być jedynym i obiektywnym źródłem informacji dla posłów stanowiących prawo, korzystałem także z alternatywnych materiałów źródłowych, w tym z opracowań przygotowanych przez dr. Łukasza Gębskiego.

Dr Łukasz Gębski jest adiunktem w Zakładzie Zarządzania Finansowego Katedry Rynków Kapitałowych Szkoły Głównej Handlowej i jednym z niewielu ekspertów znających realia rynku pożyczkowo – bankowego i pozabankowego w Polsce.

Opracowana przeze mnie poprawka zawiera w treści kuriozalny przykład dotyczący dwóch kredytów bankowych i komplikacji dla klienta związanych z wprowadzeniem regulacji w obecnym kształcie. Treść i uzasadnienie poprawki mojego autorstwa opracowywano w pliku z ekspertyzą i rażącym przykładem, przesłanym oficjalną drogą przez współpracownika dr. Gębskiego. Treść i uzasadnienie poprawki zostało opisane w tym samym oknie, w którym otworzone zostały informacje przekazane do  biura przez dr. Gębskiego. To po prostu niedopatrzenie mojego pracownika. Jest przyjętą praktyką, że przy pisaniu interpelacji, zapytań itp. korzysta się z różnych ogólnodostępnych  analiz i opinii. Nie jest tajemnicą to, że nie jestem zwolennikiem monopolizacji rynku przez jakąkolwiek firmę niezależnie od branży. A moim zdaniem, co podtrzymuje procedowana ustawa, wybitnie preferuje jedną z firm obecnych na rynku.

Proszę zwrócić uwagę, iż w odpowiedzi na moje zapytanie dotyczące opisywanej sytuacji, wiceminister Izabela Leszczyna przyznała, że sytuacja taka faktycznie może mieć miejsce, ale w jej opinii nie jest to istotny problem. Jednak o tym, czy nie jest on istotny, przekonamy się dopiero, gdy regulacja wejdzie w życie.

Ja jednak wychodzę z założenia, iż tworzone prawo powinno eliminować wszystkie niedogodności dla obywatela, już na etapie prac sejmowych. W kontekście nadmiernej aktywności i niechęci do merytorycznej dyskusji o proponowanych zmianach wspomnianej wiceminister Izabeli Leszczyny (już podczas wcześniejszej debaty w sejmie groziła mi komisją etyki), należałoby zadać pytanie, czy nie wynika ona z osobistej i bliskiej znajomości z Panią Henryką Bochniarz (ich zdjęcie z wspólnej imprezy jest ogólnie dostępne w sieci i było publikowane w mediach), szefową wspominanej już organizacji Lewiatan, która tak silnie pochyliła się nad losem jednego ze swoich 3900 członków, że konferencję w Sejmie moderował osobiście Zastępca Dyrektora Generalnego Jakub Wojnarowski.

Zamykając temat poprawki, która rzekomo miałaby być napisana pod dyktando któregoś z uczestników rynku, odsyłam zainteresowanych także do nagrania debaty z komisji, gdzie były omawiane wcześniejsze moje poprawki, które delikatnie mówiąc, entuzjazmu po stronie pożyczkodawców nie wywołały.

W celu zachowania minimum standardów rzetelności proszę o opisywanie mojej aktywności całościowo. Zaznaczam, że wcześniejsza poprawka odrzucona przez podkomisję głosami Platformy Obywatelskiej zamykała drogę do banalnego obejścia przepisów tak samo firmom tzw. chwilówkom jak i pożyczkowym domokrążcom. O konsekwencjach jej nieuwzględnienia dowiemy się jednak dopiero po wejściu przepisów w życie i – jak podpowiada mi doświadczenie – wtedy już nikt nie będzie zainteresowany rozliczaniem obecnej ekipy rządzącej.

Kolejny raz podkreślam, iż działałem w dobrej wierze i dla dobra konsumentów, a nie jakiejkolwiek firmy.

Andrzej Dąbrowski

Poseł na Sejm RP