marzec

Polska Razem Jarosława Gowina chce aby PKP podpisały umowę z PESĄ

17 Maj 2014

Działacze Polski Razem domagają się szybkiego podpisania przez PKP Intercity umowy z bydgoską PES-ą na dostawę taboru kolejowego. Kandydaci partii Jarosława Gowina ostro skrytykowali przebieg i rezultat przetargu wygranego przez włoską firmę, która ma dostarczyć pociągi Pendolino.

Działacze Polski Razem Jarosława Gowina apelowali dzisiaj przed bramą wejściową do PES-y o wspieranie polskich przedsiębiorców i kupowanie polskich produktów.

–Domagamy się, by hipermarkety w Polsce płaciły przynajmniej te same podatki, co polscy handlowcy – powiedział Andrzej Walkowiak, szefujący Polsce Razem w Bydgoszczy. Następnie poinformował o sukcesie. – W środę tutaj w Bydgoszczy, Jarosław Gowin zaapelował, aby rozwiązać kontrakt z Pendolino. 48 godzin później wicepremier Janusz Piechociński potwierdził, że szykuje się zerwanie umowy z Pendolino.

Andrzej Walkowiak powiedział, że wygranie przez włoską firmę przetargu na dostawę pociągów dla PKP Intercity pokazuje patologię sięgającą najwyższych szczebli władzy odpowiedzialnych za gospodarkę w Polsce.

– Pieniądze, które zostały wydane na sprowadzenie tych pociągów zostały całkowicie zmarnowane, ponieważ cała flota jest uziemiona. Stoi w garażu i dzisiaj te hipernowoczesne pociągi nie mają możliwości wyjeżdżania na polskie tory. Miały jeździć 250 km/h, tymczasem nie mogą uzyskać homologacji nawet na 160 kilometrów – dowodził Walkowiak.

 

Lider listy w wyborach do europarlamentu w Kujawsko-Pomorskiem Maciej Marzec zaapelował do premiera Donalda Tuska, aby po zamieszaniu z Pendolino spowodował pilne podpisanie umowy między PKP IC a PES-ą na wartą ponad 1,3 mld złotych produkcję 20 pociągów i 10 lokomotyw, którą bydgoska firma wygrała kilka miesięcy temu. – Domagamy się, by proces podpisywania umowy nie przedłużał się – apelował Marzec.

 

– Przynajmniej 50% największych przetargów, powinno być tak skonstruowane, żeby polski przedsiębiorca miał spore prawdopodobieństwo wygrania – domagał się Krzysztof Kozłowski. Jarosław Gowin dodał, że warunki przetargu były takie, żeby wykluczyć polskie firmy.