Bielan: Na Ukrainie trwa masakra ludności cywilnej. Potrzeba czegoś więcej, niż wpisy na Twitterze przewodniczącego Tuska

25 Styczeń 2015

Na Ukrainie mamy do czynienia z masakrą ludności cywilnej. W tej sytuacji potrzeba czegoś więcej, niż wpisy na Twiterze przewodniczącego Tuska

— powiedział Adam Bielan na antenie TVP Info, krytykując bierność Unii Europejskiej wobec tego, co dzieje się za naszymi granicami.

Poseł Solidarnej Polski podkreślił, że Unia Europejska powinna zwiększyć sankcje wobec Rosji. Wskazał przy tym, że już pierwsza fala sankcji pokazała jak bardzo Rosja ucierpiała, dając tym samym dowód na to, że nie UE nie jest bezradna wobec sytuacji na Ukrainie.

Nie ma gotowości na zachodzie, nie ma gotowości również w Polsce do interwencji zbrojnej. Ale poza interwencją zbrojną powinniśmy naciskać na Rosjan. Władimir Putin musi się liczyć również ze swoją opinią publiczną

— dodał Bielan, wskazując że właśnie zajął Krym dlatego by podbudować rankingi popularności, które słabły półtora roku temu. Podkreślił też, że choć poparcie dla Putina na jakiś czas wzrosło, znowu spotkało się z niezadowoleniem społecznym, gdy Rosjanie zaczęli odczuwać sankcje poprzez wzrost cen żywności.

Słowami Putina Rosjanie się nie najedzą. Ceny żywności rosną z miesiąca na miesiąc o 20, 25 procent. UE powinna te sankcje zaostrzyć. Tymczasem pani Mogherini – szefowa unijnej dyplomacji – chciała tydzień temu te sankcje łagodzić. Donald Tusk szefem Rady Europejskiej m.in. dlatego został że jako Polak mający świetne kontakty z władzami Ukrainy, znający realia rosyjskie, miał pomagać UE

— dodał, podkreślając że Tusk ze swoich zobowiązań się nie wywiązuje. Na ripostę obecnej w studiu poseł Śledzińskiej-Katarasińskiej z PO, że przecież zajął stanowisko, Adam Bielan odparł:

To jest dyplomacja twitterowa. Władimir Putin dyplomacji na Twitterze nie uprawia. My Polacy doskonale wiemy, że Rosjanie każde ustępstwa traktują jako element słabości

— podkreślił Bielan. Wskazał przy tym na bierność Europy wobec wojny na Ukrainie, która potrafi się zjednoczyć wobec wydarzeń we Francji.

Po masakrze w Paryżu w 5 dni mieliśmy demonstrację głów państw wszystkich krajów Zachodu, poza Barckiem Obamą, który za tę nieobecność został bardzo mocno skrytykowany w swoim kraju. Tymczasem Mogherini zwołuje naradę szefów unijnych dyplomacji dopiero na czwartek

— podkreślił Bielan.

Ukraina jest wielkim sąsiadem Polski, a przez to i Unii Europejskiej i to co się dzieje na Ukrainie jest ważne nie tylko u nas, ale i w Europie. Taka jest rola Donalda Tuska i komisarz Bieńkowskiej, żeby swoich kolegów z zachodu przekonywać do tego, że szynka i twarda reakcja jest konieczna

— dodał Adam Bielan.

Oglądaj program: tvp.info

źródło: wpolityce.pl