Bielan: W Polsce jest wielu agentów wpływu Moskwy

26 Marzec 2014

„Rosja posiada agenturę w naszym kraju. I ostatnie tygodnie odsłaniają przynajmniej jej część. Mamy w Polsce wielu członków KPP – Klubu Przyjaciół Putina. Ustalenie, czy robią to dla pieniędzy, czy z czystej głupoty to zadanie dla naszych służb specjalnych. Niezależnie od motywacji skutki ich działalności mogą być bardzo niebezpieczne.” mówił Adam Bielan w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

Europoseł Polski Razem Jarosława Gowina zauważył, że również politycy światowego formatu są oficjalnie skorumpowani przez Moskwę, np. Gerhard Schröder, obecnie pracujący w firmie zarządzającej gazociągiem północnym, który rozbija solidarność energetyczną w Unii Europejskiej.

Adam Bielan powiedział, że PO zyskuje na konflikcie na Ukrainie, ale słowa Donalda Tuska o możliwej wojnie były mocno przesadzone. „Platforma wykorzystywała dotąd konflikt na Ukrainie do odzyskania poparcia. Ale w ostatnich dniach przesadziła w straszeniu Polaków i to się może na niej zemścić.”

PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD

Polityk Polski Razem zauważył, że przed nami jedna z najbrutalniejszych kampanii wyborczych w historii. „17-miesięczna seria wyborów rozstrzygnie przecież o kierunku polskiej polityki i losach Polski na lata.”

Spytany o pomoc dla rodziców niepełnosprawnych dzieci Bielan powiedział, że pieniądze dla nich znalazłyby się bez problemu, gdyby ograniczono koszty funkcjonowania państwa. „Obszarów do cięć można wymienić wiele, przede wszystkim w kosztach funkcjonowania urzędów, np.: administracja podatkowa kosztuje 5,2 mld zł, Zakład Ubezpieczeń Społecznych – 4,1 mld zł, Urzędy Pracy – 430 mln, Ochotnicze Hufce Pracy – 217 mln, Polska Organizacja Turystyczna – 40 mln zł; Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – 22 mln”

Restauracja imperium rosyjskiego w granicach ZSRR jest realna.
„Samodzielne działania Unii czy Stanów Zjednoczonych nie przyniosą spodziewanego rezultatu. Tutaj powinniśmy mówić o stanowczej i wspólnej reakcji całego świata Zachodu. Podzieliłbym te działania na bieżące, doraźnie i długofalowe. Jeśli chodzi o doraźne, to Władimir Putin musi dostać po kieszeni, musi zapłacić bardzo wysoki rachunek za to, co zrobił na Krymie. Aneksja Krymu musi więc zaboleć całą rosyjską gospodarkę. Powinien ucierpieć także prestiż Władimira Putina.” powiedział Bielan i dodał, że Rosja stanowi zagrożenie militarne dla całego kontynentu europejskiego i nie tylko. „Jeżeli pozwolimy Putinowi interwencję, taką jak ta na Krymie, to wszystkie kraje ościenne będą wcześniej czy później poważnie zagrożone.”