DSC_0059

Gowin dla Faktu: Platforma miewa dobre pomysły

11 Lipiec 2015

W rozmowie z Faktem Jarosław Gowin opowiada o kompromitacji Ewy Kopacz, a jednocześnie przyznaje, że Platforma Obywatelska miewa dobre pomysły. O co chodzi? Przeczytajcie nasz wywiad!

FAKT: Gdy Beata Szydło przedstawiła koszt propozycji programowych PiS, pan wskazał inne wyliczenia. Efektem była krytyka z jej strony i prezesa PiS. Zabolało?

Jarosław Gowin: Niby dlaczego miało zaboleć? To naturalna dyskusja w koalicji. Na razie moi eksperci przedstawiają nieco inne wyliczenia niż eksperci PiS. Będziemy się spotykać i uzgadniać wyliczenia.

Na czyich szacunkach pan się oparł? Kto stanowi grono eksperckie?
– To grupa ekonomistów z SGH pracująca pod kierunkiem jednego z najciekawszych umysłów w polskiej ekonomii Marka Dietla. Ale propozycje powstawały także przez szerokie konsultacje z przedsiębiorcami.

PiS chce dać Polakom 500 zł za dziecko. Czy ta kwota powinna przysługiwać każdej rodzinie bez względu na dochody?
– To zależy od możliwości budżetu. Strategicznym celem powinno być wzmocnienie klasy średniej, by jak najwięcej dzieci rodziło się w rodzinach względnie zamożnych. Polityki wspierania rodzin nie należy mylić z polityką socjalną, czyli pomocą dla najuboższych.

A uszczelnienie systemu podatkowego? Ewa Kopacz twierdzi, że zakończy się na wzmożonych kontrolach, które też będą kosztowne.
– Pani premier skompromitowała się tą wypowiedzią. Kompletnie nie rozumie, że niepłacenie podatków niszczy uczciwą konkurencję. A urzędnicy nie mogą koncentrować się na ściganiu osiedlowego kupca, który nie dopłacił 100 zł podatku, podczas gdy za granicę wypływają miliardy.

PO szykuje zmiany w podatkach. Chce obniżyć VAT, podwyższyć kwotę wolną od podatku…
– Te pomysły są zbieżne z naszymi propozycjami. I nie oszukujmy się: gdyby nie nasze zapowiedzi, rządzący nie zająknęliby się o obniżce podatków.

A jak pan odebrał propozycję złożoną wczoraj przez PO frankowiczom?
– Od dawna mówię, że państwu nie wolno biernie przyglądać się dramatowi frankowiczów. Ale propozycja PO wyraźnie pisana jest pod dyktando banków. Wszyscy złożymy się nie tyle na pomoc frankowiczom, co na pomoc bankom.

Jaka jest wasza propozycja?
– Niebawem prezydent Andrzej Duda przedstawi ją. Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby podzielenie kosztów między banki a kredytobiorców w proporcji 80:20. Oznaczałoby to przewalutowanie na poziomie 3,2 zł za franka.

W kuluarach mówi się, że będzie pan ministrem gospodarki w przyszłym rządzie Beaty Szydło.
– Od kilku dni jestem w szpitalu i chyba mnie coś ominęło. Czyżby w tym tygodniu odbyły się wybory i zostaliśmy zwycięzcami? A mówiąc serio: nie dzielimy skóry na niedźwiedziu.
źródło: fakt.pl