Gowin: jestem przeciwny wcześniejszym wyborom i rządowi technicznemu

13 Czerwiec 2015

– Ten rząd wyczerpał swoją zdolność rozwiązywania problemów w Polsce. Pytanie, czy należy dążyć do przedterminowych wyborów. Jestem przeciwny, bo musiałyby się one odbyć latem – mówił Jarosław Gowin z Polski Razem Zjednoczonej Prawicy w programie „Po przecinku”.

– Jestem sceptyczny wobec pomysłu wcześniejszych wyborów oraz pomysłu powołania rządu technicznego. Uważam, że nie zbudujemy takiej większości w tym parlamencie żeby doprowadzić do konstruktywnego wotum nieufności – mówił w programie Gowin. Jego zdaniem lepsze będzie skupienie się na jesiennych wyborach parlamentarnych.

„Skoncentrujmy się na skuteczności polityków”

Zdaniem Roberta Maciaszka ważniejsze od koncentrowania się na przedterminowych wyborach powinno być to, czy politycy są skuteczni, czy nie w realizacji obietnic. – Jeśli popatrzy się na ogłoszone w zeszłym roku expose Ewy Kopacz, to jest prawie w stu procentach zrealizowane. Nie zdarzyło się to do tej pory – mówił Maciaszczyk. Jako przykład podał darmową pomoc prawną „Duda Pomoc” prezydenta elekta, która zniknęła po tygodniu i porównał ją do ustawy, która gwarantuje bezpłatny dostęp do adwokata dla ponad połowy Polaków.

Gowin odpowiedział, że Polacy podziękowali już premier za jej działania. – Poparcie Ewy Kopacz jest na najniższym poziomie, na takim samym jak najniższe notowania Donalda Tuska – powiedział.

„Za późno ich zdymisjonowała”

W programie poruszony został także temat sondaży, z których wynika, że PO z pozycji lidera spadło na trzecią pozycję. na partię zagłosowałoby tylko ok. 19 proc. wyborców. – Nie są to sondaże, które wywoływałyby uśmiech na naszych twarzach. Ale to dobry punkt wyjścia. Jest wiele partii, które marzą o takim wyniku. Popatrzmy na lewicę – mówił Maciaszek. Dodał, że być może gdyby dymisje w rządzie odbyły się wcześniej, to wybory prezydenckie skończyłyby się wygraną Bronisława Komorowskiego.

– Cieszę się, że wielu posłów PO mówi, że ministrów trzeba było dawno zdymisjonować – stwierdził Gowin. Dodał, że współczuje Ewie Kopacz, na którą spadł szereg problemów, ale jeśli chodzi o aferę taśmową, to jest za nią współodpowiedzialna.

źródło: tvp.info