Gowin: Nie możemy zapominać o Polakach na Ukrainie

25 Luty 2014

Unia Europejska razem ze Stanami Zjednoczonymi musi przedstawić dla Ukrainy kompleksową ofertę, która pozwoli jej wyjść z głębokiego kryzysu, w którym się znalazła. To wsparcie jest konieczne, bo w ukraińskim kotle z pewnością będą chcieli mieszać Rosjanie. Ważne, byśmy pamiętali też o losie Polaków na Ukrainie. Eksperci muszą uważnie przyglądać się zapleczu politycznemu sił, które wyrosły na Majdanie, i alarmować, kiedy wzrasta rola skrajnych nacjonalistów lub reprezentantów rosyjskich interesów – mówił dziś w Polsat News Jarosław Gowin.

Jarosław Gowin podkreślił, że sam z czystym sumieniem może się dziś koncentrować na polityce gospodarczej, bo właśnie w PRJG jednym z liderów jest najwybitniejszy ekspert od Ukrainy, Paweł Kowal. Przy okazji odniósł się do plotek rzekomym konflikcie pomiędzy liderami partii.

„Faktycznie czasem z Pawłem Kowalem i innymi politykami Polski Razem trochę się różnimy w sprawach programowych. Ja na przykład jestem bardziej eurosceptyczny od Pawła, mniej ufam wszelkim unijnym instytucjom. Według mnie to duża wartość, że wreszcie na polskiej scenie politycznej powstała partia, w której można się spierać o rzeczy najważniejsze! – wyjaśnił Gowin.

Gowin skomentował też ataki ze strony Adama Hofmana. „Nie dziwię się, że oligarchie partyjne boją się dziś naszej konkurencji. Oni boją się naszego programu. Program PiS i sposób rządzenia Platformy Obywatelskiej to ta sama lewicowa polityka. My jesteśmy konsekwentnie prawicowi i wolnorynkowi” – tłumaczył Gowin. „Polska Razem postawiła na świeżość i nowe twarze w polityce. Jestem przekonany, że w nadchodzących wyborach będziemy mieli najmłodszych kandydatów na listach, może obok Ruchu Narodowego.” – mówił prezes partii.