konwencja A. Dudy J. Gowin3

Gowin: W drugiej turze będzie 60:40. Chyba nie muszę mówić na czyją korzyść?

11 Maj 2015

wPolityce.pl: Czy przewidywał pan, że Andrzej Duda może osiągnąć aż tak dobry wynik już w pierwszej turze wyborów?

Jarosław Gowin: Przewidywałem, że różnica między Andrzejem Dudą a Bronisławem Komorowskim będzie wynosiła kilka procent, ale oczywiście nie podejrzewałem, że to będzie różnica w tę stronę. Wynik Andrzeja Dudy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, a wynik Bronisława Komorowskiego to chyba czarny sen całego obozu rządowego.

A co według pana zadecydowało o takim rozkładzie głosów? Skąd takie odwrócenie wyniku w stosunku do ostatnich sondaży?

Bronisław Komorowski był prezydentem stagnacji, był prezydentem prowadzącym politykę zamiatania problemów pod dywan. To po pierwsze, a po drugie, pokazał, że nie ma żadnej wizji przyszłości Polski. Wreszcie, stał się reprezentantem Polaków sytych i zadowolonych z siebie. Podczas gdy Andrzej Duda, Paweł Kukiz i pozostali kandydaci w ogromnej większości byli kandydatami Polski zbuntowanych.

Co to oznacza przed drugą turą? W jaki sposób będzie można zagospodarować ten zbuntowany elektorat Pawła Kukiza?

Polska polityka w ostatnich latach dramatycznie się zoligarchizowała. Propozycje Pawła Kukiza służą demokratyzacji tej polityki i myślę, że będzie tutaj bardzo łatwo osiągnąć porozumienie między nim a Andrzejem Dudą.

Uważa pan, że jest możliwa nawet rozmowa o JOW-ach? To był do tej pory postulat niechętnie widziany w PiS.

To prawda, choć np. Polska Razem opowiada się za JOW-ami. Ale postawa Andrzeja Dudy pokazuje, że nawet w PiS może dojść do zmiany stanowiska w tym temacie. Proszę pamiętać, że na tym polu jest obszar pewnego kompromisu, zawsze można rozmawiać o wprowadzeniu ordynacji mieszanej.

Jaki wynik przewiduje pan w drugiej turze?

60 do 40. Chyba nie muszę mówić na czyją korzyść.

Rozmawiała Anna Sarzyńska

źródło: wpolityce.pl