Gowin:Przez półtora roku na stanowisku ministra sprawiedliwości zrobiłem więcej dla wolności gospodarczej, niż Janusz Korwin-Mikke przez 25 lat.

07 Maj 2014

-Przez półtora roku na stanowisku ministra sprawiedliwości zrobiłem więcej dla wolności gospodarczej, niż Janusz Korwin-Mikke przez 25 lat. Po jednej stronie przez 25 lat były słowa, słowa, słowa. Po stronie Polski Razem były działania. –powiedział dziś na konferencji prasowej Jarosław Gowin. W konferencji wzięli także udział Paweł Kowal, Adam Bielan oraz Marek Migalski.

Próby uwolnienia dostępu do zawodów podejmowane były dotychczas dwukrotnie: za czasów koalicji AWS-UW oraz w czasach rządów SLD-PSL. Projektami deregulacyjnymi kierowali wtedy wicepremierowie: kolejno Leszek Balcerowicz oraz Jerzy Hausner.

-Wszyscy politycy w Polsce od prawa do lewa mają świadomość, iż nie da się walczyć z bezrobociem bez poszerzenia dostępu do zawodów. Polska wciąż jest na jednym z ostatnich miejsc w UE jeżeli chodzi o dostęp do zawodów.Kiedy zostawałem ministrem wtedy byliśmy na miejscu zdecydowanie ostatnim. Wtedy też nikt nie dawał szans na to, że reformę deregulacyjną da się przeprowadzić. Dziś uwolniony jest już dostęp do blisko 150 zawodów, które wcześniej były zamknięte przed młodymi ludźmi- powiedział prezes PRJG.

-Jeżeli trzecia transza zostanie uchwalona, wtedy też Polska przesunie się do ścisłej czołówki w Unii Europejskiej.

-Kiedy byłem ministrem sprawiedliwości, na skutek moich działań w roku 2012 i następnym Polska została uznana za globalnego lidera, jeśli chodzi o tempo poprawy warunków do prowadzenia działalności gospodarczej. To dowodzi, że można wiele spraw w Polsce naprawić. Nie musi być tak, że setki tysięcy, a właściwie już miliony, trzy miliony Polaków w większości młodych wykształconych, przedsiębiorczych musi szukać pracy daleko od swojej ojczyzny. Tego rodzaju działania są priorytetem dla polskiego rządu i polskiej klasy politycznej. Adresuję słowa do tych wyborców konserwatywno-wolnorynkowych, którzy dziś często dają się uwieść efektownym mirażom – powiedział Jarosław Gowin.

Marek Migalski podkreślił, iż Polska Razem podtrzymuje swoją propozycję unijnego embarga na rosyjski węgiel. Embargo odniosłoby podwójny skutek, po pierwsze pomogłoby polskiemu górnictwu, oraz byłoby dotkliwą sankcją za to co Rosja robi na Ukrainie.

– Dziś zostanie wysłany list do premiera Donalda Tuska od Jarosława Gowina po to by kwestia ta została podniesiona na Radzie Europejskiej. Jeżeli jest tak, że z Polską Razem zgadza się Jarosław Kaczyński, to rozumiemy, iż premier Donald Tusk mógłby zgodzić się z dobrą i sensowną propozycją. Nie była by to sankcja symboliczna, ani personalna za to co się dzieje na Ukrainie. Mamy nadzieję na szybką odpowiedź premiera. Zamiast lansować nierealistyczną propozycję Unii Energetycznej premier powinien potraktować na poważnie propozycję Polski Razem. – powiedział Marek Migalski.

Adam Bielan zapytał, co zrobił w ostatnich miesiącach premier Donald Tusk w celu zablokowania „obłąkanej polityki części środowisk w Unii Europejskiej zmierzającej do tzw. dekarbonizacji”. Przypomniał także, iż 20-21 marca obradowała w Brukseli Rada Europejska, która dyskutowała o kolejnych założeniach polityki klimatycznej do roku 2030. Polski Komitet Energii Elektrycznej wyraził poważne zaniepokojenie ustaleniami Rady Europejskiej, które to nałożyłyby obowiązek ograniczenia o 40% emisji dwutlenku węgla.

-Jeżeli Donald Tusk nie zrobi nic, by zablokować te propozycje będzie grabarzem polskiego węgla- zakończył Adam Bielan.

Paweł Kowal skomentował doniesienia oskarżenia pod adresem Donalda Tuska dotyczące finansowania Kongresu Liberalno-Demokratycznego:

-Warunkiem uzdrowienia polskiego życia publicznego,  jest to by opinia publiczna wymogła na partiach rozliczanie się ze swoich finansów. Ostatnie dwa lata obfitowały w afery dotyczące finansowania partii politycznych. Te afery zostały skutecznie wyciszone.

 

 

Zdjęcia udostępnione na licencji CC BY 3.0: