SZY_3539_1a

Jarosław Gowin: Donald Tusk powinien zbudować koalicję liderów regionu i wraz z nimi pojechać na Majdan

03 Marzec 2014

„Im więcej presji dyplomatycznej, tym mniejsze ryzyko wojny. Rosja odczytuje brak reakcji Europy jako słabość” –  powiedział dziś na konferencji prasowej poświeconej sytuacji na Ukrainie prezes Polski Razem Jarosław Gowin.

Zwracamy się do Donalda Tuska, by przejął inicjatywę i zbudował jak najszybciej koalicję liderów państw regionu. Powinni pojechać do Kijowa i na Majdanie zademonstrować wsparcie Zachodu dla Ukrainy. Do tego czasu powinny zostać zaproponowane ramy całościowego Planu Marshalla dla Ukrainy” – zaapelował Gowin. 

Według prezesa PRJG sytuacja na Ukrainie to najpoważniejszy kryzys w sąsiedztwie Polski od momentu rozpadu ZSRR. Dlatego, jako kluczowy kraj regionu, Polska nie może być zdana na łaskę Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Niemiec.

„Wczorajsze spotkanie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów to bardzo dobry sygnał. W latach 90. było normą, że mieliśmy konsensus w sprawach międzynarodowych. W ostatnich latach kłóciliśmy się również w sprawach polityki zagranicznej. Polska Razem chce zakończenia tej wyniszczającej wojny” – zaznaczył Gowin.

Nalegamy też aby Ewa Kopacz zwołała nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. Powinna zostać na nim przegłosowana rezolucja wspierająca jedność terytorialną Ukrainy i jej proeuropejskie aspiracje”stwierdził Gowin.

O działaniach Polski Razem Jarosława Gowina w województwie małopolskim mówiła kandydatka do PE Jadwiga Emilewicz, która była dziś z wizytą w Krościenku nad Dunajcem i w Nowym Targu. Od rana, razem z lokalnymi działaczami PRJG,  rozdawała ulotki zachęcające do wspierania akcji Caritasu „Solidarni z Ukrainą”.

„Planujemy zorganizować, wraz z krakowskimi organizacjami społecznymi, program dla młodych liderów z Ukrainy. Potrzebują naszego wsparcia w wielu wymiarach, w tym przekazania naszego doświadczenia w budowie demokratycznego państwa. PRJG organizuje również pikiety pod ambasadą Rosji, w związku z wkroczeniem rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainę.”powiedziała Jadwiga Emilewicz.