Kowal: Ukraina potrzebuje parasola politycznego Zachodu

06 Grudzień 2014

Władze Ukrainy są zdecydowane na reformy, jednak do ich przeprowadzenia potrzebują realnego „parasola politycznego” Zachodu – powiedział w Kijowie Paweł Kowal, były wiceminister spraw zagranicznych, niedawny europoseł i ekspert ds. wschodnich.

– Jestem pewien, że rząd premiera Arsenija Jaceniuka jest zdeterminowany, żeby reformować kraj. Wydaje mi się, że najważniejszą sprawą dzisiaj jest to, żeby Zachód gwarantował parasol polityczny dla zmian na Ukrainie – oświadczył.

Kowal wyjaśnił, że Ukraina powinna otrzymać od Zachodu całościowy pakiet, który pokazywałby wszystkie możliwości wspierania: finansowe, kredytowe oraz pomoc techniczną. Ukraina ze swej strony powinna przedstawić szczegółowy kalendarz reform.

– Na Ukrainie nic się nie uda bez politycznego parasola Zachodu. Nie udałoby się to ani Leszkowi Balcerowiczowi w Polsce, ani nikomu z reformatorów w Europie Środkowej. To jest podstawowy warunek zawierania czegoś w rodzaju nowego planu Marshalla, czy kontraktu, lecz nie z władzami, a narodem ukraińskim – zaznaczył.

W ocenie byłego eurodeputowanego po październikowych wyborach parlamentarnych scena polityczna Ukrainy uległa odnowie, ale wciąż pozostaje na niej wiele osób, reprezentujących stary sposób myślenia. – Chodzi jednak o to, by ta mieszanka była odpowiednia, żeby tych nowych było odpowiednio dużo, by oni zdominowali system. Pytanie, czy dzisiaj na Ukrainie tych nowych jest wystarczająco wielu i czy są tak ambitni, by tego dokonać – powiedział.

Kowal zauważył, że do tej pory najważniejsze problemy Ukrainy nie zostały rozwiązane.

– Głównym problemem na Ukrainie pozostaje kwestia klasy średniej, a jeżeli klasa średnia to oznacza, że trzeba zniwelować korupcję do takiego poziomu, by ludzie nie bali się zakładać swoich firm i ryzykować swoich ostatnich groszy. To dotychczas nie nastąpiło – stwierdził.

– Drugim problemem są sądy. Polacy nie mogą tutaj pomóc Ukraińcom, bo sami nie dokonali rewolucji w tej dziedzinie. To odnosi się do elementarnego poczucia sprawiedliwości. Ludziom należy zagwarantować, że nawet jak ich źle potraktuje prokuratura, czy służby specjalne, to w końcu znajdą gdzieś sprawiedliwość. To też się nie zmieniło – podkreślił.

Kowal zaapelował do Zachodu o podjęcie szerokiej współpracy w sprawie Ukrainy. – Wygląda na to, że wszyscy teraz grają na czas i starają się odsunąć moment zasadniczych decyzji. Warunkiem powodzenia Ukrainy musi być współpraca amerykańsko-unijna, a jej dziś nie widać – powiedział ekspert.

(jks)

źródło: wp.pl