Michał Cieślak: Rząd powinien uderzyć się w pierś, a najlepiej w głowę

02 Luty 2015

Michał Cieślak  dla TVP Kielce

W ubiegłym roku w niezwykle trudnej sytuacji dla polskich producentów wieprzowiny, sprowadzono do Polski 680 tysięcy ton wieprzowiny, degradując naszą produkcję do poziomu 514 tysięcy ton w skali roku. Rząd powinien uderzyć się w pierś a najlepiej w głowę pozwalając na tak duży import produktów rolno-spożywczych, mówił  Michał Cieślak dla TVP Kielce.

Sytuacja w rolnictwie jest coraz trudniejsza, rolnicy za swoje produkty otrzymują ceny poniżej kosztów produkcji dlatego w dniu 3 lutego przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach o godz 11.00 organizują protest – mówi Michał Cieślak Przewodniczący Komitetu Protestacyjnego w Świętokrzyskim.

Owoce szczególnie jabłka właściwie są nie do sprzedania w sandomierskich chłodniach znajduje się ponad połowa ubiegłorocznej produkcji. Ceny oferowane przez kontrahentów to 0.50 zł za 1kg jabłek, koszt produkcji 1 kg jabłek wynosi 1 zł-1,3 zł uwzględniając koszty przechowania cena pokrywająca koszty produkcji jednego kilograma jabłek powinna wynieść około 1.5 zł. Ceny warzyw przedstawiają się niewiele lepiej, za 15 kg worek posortowanych wymytych i opakowanych ziemniaków na giełdzie rolnik otrzymuje 1.5 zł czyli 10 groszy za kilogram ziemniaków to ceny, które uwłaczają ludzkiej godności. Producenci trzody chlewnej aby utrzymać cykl produkcyjny od ponad roku sprzedają żywiec poniżej kosztów produkcji. Obecnie za tucznika o wadze 100kg otrzymują 350 zł okres tuczu trwa 4- 5 miesięcy w tym czasie koszty paszy na jedną sztukę wynosi około 225 zł, koszty pracy energii to kolejne 100 zł, zakup krajowych prosiąt do produkcji to minimum 125 zł za sztukę, łączny koszt produkcji tucznika o wadze 100 kg wynosi 450 zł a dziś w skupie otrzymują 350 zł – podsumowuje Michał Cieślak.

źródło: kielce.tvp.pl