migacz

Migalski: Europosłowie powinni oddać część zarobków na wspólny cel

05 Maj 2014

– Każdy europoseł zarabia trzy razy więcej niż prezydent RP. To naprawdę nie jest fair – powiedział dzisiaj Marek Migalski w Poranku TVP Info. Polityk Polski Razem Jarosława Gowina zadeklarował, że może zaapelować do wszystkich polskich posłów do PE, by dużą część zarobków przeznaczyli na jakiś wspólny cel – edukację, służbę zdrowia lub coś innego, o czym często dyskutują politycy.

– Być może nie zmieni to wiele w sensie budżetowym, ale może zmieni podejście do polityków. Być może dzięki temu ludzie będą chodzili na wybory, bo nie będą uważać nas za „eurozjadów” – podsumował.
– My, jako Polska Razem Jarosława Gowina, wnieśliśmy pozew o sprostowanie informacji, naszym zdaniem nieprawdziwych, które wypowiedział pan Vincent Rostowski – powiedział Migalski. Chodzi o informacje dotyczące spotu z okazji dziesiątej rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. PO spotkała się z zarzutem, że była to forma kampanii wyborczej. Polska Razem zarzuca Rostowskiemu, że skłamał m.in. informując o kosztach wyprodukowania materiału, a także mówiąc, że wyprodukowanie tego spotu było narzucone przez Unię Europejską.

– Spaliłem flagę sowiecka, dlatego że jesteśmy dzisiaj po pierwsze w Unii Europejskiej, pod drugie w NATO – mówi o wydarzeniu z pierwszego maja Marek Migalski. – Flaga sowiecka była to ta flaga, którą widzieli po raz ostatni polscy oficerowie, których wieziono do Katynia. Ta flaga – jak flaga Rzeszy hitlerowskiej – zasługuje na spalenie – ocenił polityk. Gest Migalskiego dzień później został skrytykowany przez Joannę Senyszyn. Kandydat do europarlamentu na tę krytykę odpowiedział krytyką. – Jeśli polska lewica broni sowieckiej flagi w dniu flagi polskiej, to coś jest „nie halo” – ocenił.

Na końcu rozmowy Marek Migalski przyznał, że ma pretensje do polskich polityków, że nie kierują się dobrem Polaków.