Bielan: Bronisław Komorowski przekracza granice śmieszności
– Podejrzewam, że Andrzej Duda zrezygnuje z członkowstwa w PiS-ie – ocenił w “Poranku RDC” Adam Bielan z Polski Razem. Jego zdaniem, mimo że Duda ma popracie całego obozu prawicy, to wyniki pierwszej turej wyborów pokazują, że to poparcie jest znacznie szersze.
Zdaniem polityka frekwencja w drugiej turze będzie wyższa niż w pierwszej. – Ludzie wykazują więcej zainteresowania, gdy dochodzi do starcia tylko dwóch kandydatów – uważa.
Emigracja młodych Polaków
Zapytany o kwestię emigracji młodych obywateli, Bielan odpowiedział: – To nie my rządzimy. Rządzi Platforma, która osiem lat temu obiecywała gruszki na wierzbie. Donald Tusk obiecywał, że Polacy zaczną wracać z emigracji – mówił polityk. – Naszym problemem jest to, że mnóstwo młodych, świetnie wykształconych ludzi wyjeżdża pracować na zmywaku w Wielkiej Brytanii, a na tym traci nasza gospodarka – dodał.
– Utworzenie większej liczby miejsc pracy nie zależy od jednej decyzji prezydenta – powiedział polityk. Jak zapewnił, cały obóz zjednoczonej prawicy stawia na reindustrializację państwa. – Chcemy, żeby było więcej miejsc pracy w przemyśle, żebyśmy nie byli tylko jedną wielką montownią – mówił Bielan. – Chcemy równych uprawnień dla polskiego i zagranicznego kapitału, bo obecnie jest tak, że wielkie kapitały zagraniczne wchodząc na polski rynek negocjują sobie ulgi podatkowe. Polscy przedsiębiorcy nie mają takiej możliwości – podkreslił.
Duda odejdzie z PiS-u?
Jak powiedział gość “Poranku RDC”, w przypadku wygranej, Andrzej Duda prawdopodobnie zrezygnuje z członkowstwa w PiS-ie. – Duda uzyskał poparcie całego obozu zjednoczonej prawicy, ale dziś widać wyraźnie, że cieszy się znacznie szerszym popraciem – ocenił Bielan. – Na Dudę głosują ludzie z bardzo różnych środowisk i to jest bardzo duży sukces kampanii – dodał.
“Komorowski się obawia”
– Polityk może być krytykowany, ale nie może przekroczyć granicy śmieszności – powiedział Bielan. – Myślę, że Komorowski tę granicę przekroczył – dodał. – Odnoszę wrażenie, że PO chce żeby kampania się skończyła, nawet porażką Komorowskiego, bo zaczynają się wstydzić swojego kandydata – wyjaśnił. Jego zdaniem mimo że Bronisław Komorowski zaczyna zmieniać swój wizerunek i wychodzić do ludzi, obawia się otwartej formy spotkania z wyborcami – takiej, jaką proponuje Paweł Kukiz podczas debaty, którą chce zorganizować.
źródło: rdc.pl