Lista hańby polskiej energetyki – konferencja dra Marka Migalskiego w Katowicach

01 Kwiecień 2014

Dzisiaj o godzinie 14.00 dr Marek Migalski zorganizował konferencję prasową dotyczącą listy hańb polskiej energetyki. Poseł poruszył podczas niej najważniejsze kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym kraju.

Europoseł omówił sprawę budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Już w 2007 roku premier Donald Tusk mówił o konieczności inwestownia w ten rodzaj energetyki. Do dzisiaj nie zostały jednak podjęte żadne konkretne działania w tej sprawie. Trzymając w ręku bryłę węgla, europoseł opowiedział o ważnej dla Śląska, ale także całego kraju, sprawie eksploatowania węgla kamiennego.

– Jerzy Buzek, europoseł Platformy Obywatelskiej, będąc premierem zamknął na Śląsku 23 kopalnie, co doprowadziło do zwolnienia 110 tys. ludzi – podkreślił Marek Migalski – takie działania na pewno nie doprowadzą do rozwoju energetyki węglowej w kraju.

Europoseł poruszył też kwestie pakietu klimatycznego. Dr Migalski mówił, że Polska powinna zawetować pakiet klimatyczny. Uderza on w interesy polskich przedsiębiorców, a także w interesy całego państwa. Spowoduje między innymi skok cen prądu i ciepła, a także redukcję zatrudnienia w wielu branżach. Dr Migalski zajął się tematem gazu łupkowego.

Dopiero w marcu 2014 roku rząd przyjął „ustawę łupkową”, która ma ułatwić poszukiwanie i wydobycie gazu łupkowego. Tak późne jej wprowadzenie spowodowało, że inwestorzy zaczęli już wycofywać się z naszego kraju. Opóźnienie wydobycia ogranicza szanse na uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji. Europoseł poruszył także sprawę Gazoportu w Świnoujściu. Inwestycja ta, będąca jedną z najważniejszych gwarantujących bezpieczeństwo energetyczne Polsce, zakończyć się miała 3 lata temu.

Tymczasem termin jej finalizacji został przesunięty na koniec 2014 roku. Opóźnienie to może spowodować, że będziemy płacić za odbiór gazu z Kataru, którego nie będziemy mieli gdzie rozładować. Istotną kwestią jest także brak ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Polscy inwestorzy wciąż czekają na zreformowanie systemu wsparcia OZE. Polska potrzebuje nowych mocy wytówrczych, jednak rząd nie wspiera tego sektora branży energetycznej. – Premier Tusk mówiąc o bezpieczeństwie energetycznym Polski jest jak morderca powracający na miejsce zbrodni – podsumował europoseł Migalski.