Gowin podsumował obietnice PO dla Małopolski

Od wczoraj Pani premier i inni Ministrowie składają niekończącą się serie obietnic dla Krakowa i Małopolski –  tak Jarosław Gowin rozpoczął konferencję  „Podsumowanie obietnic PO dla Małopolski”.

„Tak się składa, że byłem przez szereg lat członkiem władz krajowych PO. Byłem też Ministrem w rządzie Donalda Tuska i mam pełną świadomość, że te obietnice, są obietnicami bez pokrycia.

Niestety pod rządami PO Małopolska była traktowana po macoszemu. Zawsze uprzywilejowane były takie województwa jak Pomorze,  oczywiście Warszawa, woj. łódzkie. Natomiast sprawy ważne z punktu widzenia mieszkańców Małopolski zawsze spychane były na plan dalszy. Dlatego dzisiaj te obietnice, które składa Pani Premier i jej współpracownicy trudno traktować inaczej jak przejaw kampanii wyborczej.

Charakterystyczne jest nie tylko, co Premier obiecuje. Charakterystyczne jest to, czego rząd nie obiecuje. Wbrew zapowiedziom  w planach  rządu nie znalazła się  budowa bardzo ważnej trakcji kolejowej udrażniającej komunikacje między Krakowem a Podhalem i Ziemia Sądecką. Sądecczyzna i Podhale to są regiony, które pod względem potencjału gospodarczego oraz przede wszystkim pod względem potencjału turystycznego mogą być większą szansą dla województwa  małopolskiego.

Rozumiem, że Ewa Kopacz i jej ministrowie poruszając się między Warszawą i Krakowem Pendolino albo w kolumnie samochodów ministerialnych, nie mają świadomości jak trudno jest dojechać z Krakowa do Nowego Sącza czy Zakopanego. Myślę, że tej świadomości nie ma też  w szczególności pan minister Rafał Trzaskowski. Sam powiedział, że z problemami Krakowa i całej Małopolski będzie się dopiero zapoznawał w kampanii wyborczej.

Dlatego chciałbym przekazać panu ministrowi ten bilet kolejowy. Bilet miedzy Krakowem a Zakopanem. 100 km pokonuje się koleją w ciągu 3, 5 godziny. Mam nadzieję, że minister skorzysta z tego biletu i mam nadzieję, że ta podróż wpłynie na zmianę stanowiska rządu w sprawie połączenia Podłęże – Piekiełko.”