g

Jarosław Gowin zachęcał do głosowania na Kamila Bortniczuka

26 Listopad 2014

Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości, a potem założyciel prawicowej partii Polska Razem, przez dwie godziny chodził po ulicach Głuchołaz rozdając ulotki wyborcze.

Lider jednoczącej się prawicy namawiał mieszkańców Głuchołaz do poparcia w II turze wyborów niezależnego, młodego kandydata na burmistrza Kamila Bortniczuka.

– To świetny kandydat. W skali całego kraju potrafię wskazać niewielu równie zdolnych polityków – zachwala Jarosław Gowin.

Większość mieszkańców nie zwróciła uwagi nawet na znaną twarz, ale niektórzy przystawali z uśmiechem, zadawali pytania, rozmawiali, fotografowali się.

– Nie miałem swojego kandydata. Nie byłem pewny nawet czy pójdę na wybory, bo mam chorą żonę. Ale chyba mnie pan Gowin przekonał – komentuje 74-letni Ryszard.

– Mam świadomość, że zaufanie ludzi do polityków nie jest za duże, ale tu reagują bardzo sympatycznie – komentuje Jarosław Gowin. – Doceniają, że polityk znany z telewizji popiera kogoś z Głuchołaz. A poza tym prawdziwa polityka polega na tym, żeby być blisko ludzi.

– Liczę, że zadziała efekt znanej twarzy – przyznaje kandydat na burmistrza Kamil Bortniczuk. – Ale co ważniejsze, chcę przekazać mieszkańcom Głuchołaz, że nie tylko kandydaci partyjni mogą liczyć na wsparcie dla swojej gminy w województwie czy parlamencie.

– Jarosław Gowin nie jest kontrowersyjny. Jest traktowany jako polityk pojednawczy, spokojny, łączący różne grupy. Poparcie takiego polityka może faktycznie pomóc kandydatowi – przyznaje dr Tadeusz Dytyna, socjolog z Uniwersytetu Opolskiego. – Duża część polityków ma swoje grono gorących zwolenników, ale w innej grupie budzą niechęć albo wręcz nienawiść. Wsparcie takich ludzi może zaszkodzić w kampanii.

W II turze wyborów burmistrza Głuchołaz Kamil Bortniczuk zmierzy się z Edwardem Szupryczyńskim, kandydatem PO. I turę wygrał Bortniczuk – 43,8 procent głosów, Szupryczyński uzyskał 40,3 proc.

źródło: nto.pl