Kowal: Ta wojna dopiero się zaczyna
– Wojna na Ukrainie dopiero się zaczyna. Jakiś cud może ją powstrzymać i trzeba się modlić, żeby ją powstrzymał – powiedział w RDC Paweł Kowal.
W poniedziałek, w audycji „Popołudnie RDC” Piotr Andrusieczko relacjonował, co się dzieje na Ukrainie po podpisanym w Mińsku rozejmie. – Jest spokojniej. Jest ciszej. Nie ma ciągłego ostrzału artyleryjskiego, ale są miejsca, gdzie trudno jest mówić o zawieszeniu broni – mówił redaktor naczelny “Ukraińskiego Żurnału”.
Nie ma stuprocentowego zawieszenia broni
W nocy z poniedziałku na wtorek aktywność separatystów nieznacznie się zmniejszyła. Bojówkarze atakowali 15 razy i skoncentrowali swoją aktywność na próbach zdobycia Debalcewa. Ostrzeliwali także okolice donieckiego lotniska oraz Szyrokino pod Mariupolem. – Nigdy nie ma stuprocentowego zawieszenia broni. Więcej się nie spodziewałem – ocenił w audycji „W samo południe” Paweł Kowal. Skrytykował jednocześnie szczyt w Mińsku.
– Tam zbudowano koncepcję politycznego uwiarygodnienia polityka jakim jest Putin. Uczyniono z niego arbitra sytuacji na Ukrainie. To błąd – zaznaczył gość RDC. Przypomniał, że wśród politycznych błędów popełnionych w Mińsku, było pozostawienie otwartej granicy na Ukrainie. – To uniemożliwia zakończenie konfliktu – zaznaczył.
“Putina był sprytniejszy”
Paweł Kowal ocenił też postawę Putina. – On nie jest wielkim wodzem. On jest specjalistą od spraw specjalnych. Nie myśli w kategoriach negocjacji dyplomatycznych i zawarcia pokoju, tylko stworzenia sytuacji, w której skutecznie przeprowadzi swoją operację. I to mu się udało – ocenił Paweł Kowal. – Nie można mieć do Putina pretensji o to, że był sprytniejszy. Można mieć tylko pretensje do swoich – dodał.
Wśród swoich – poza kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Francoisa Hollande’m – wymienił polski rząd. Według jego opinii, za 2-3 miesiące problem będzie ten sam.
“Nie możemy stać biernie”
– Ta wojna dopiero się zaczyna. Jakiś cud może ją powstrzymać i trzeba się modlić, żeby ją powstrzymał. I robić jeszcze wszystko co się da, by tak się stało – stwierdził Paweł Kowal.
– Na tym etapie chodzi o dominację na Ukrainie, tej którą Rosja uważa za kanoniczną. Widać wyraźnie w wypowiedziach polityków rosyjskich sugestie, że najlepszy byłby podział Ukrainy – powiedział polityk, podkreślając, że chodzi o 6 konkretnych województw. – Dzisiaj otwarcie się o tym mówi. Te rzeczy leżą na stole. My nie możemy stać obok tego biernie, bo dla nas podzielona, upokorzona Ukraina, to jest najgorsze możliwe rozwiązanie – powiedział w RDC Paweł Kowal.
Słuchaj rozmowy: rdc.pl